|
Jaworsik sklep odzieżowy! Zawsze nowe dresy zrobione przez Jaworsik!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jawor
Admin Serwa!
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:56, 24 Lut 2009 Temat postu: Matematycy, Fizycy i inne przypadki |
|
|
TEKST NIE MA ZA ZADANIE NIKOGO OŚMIESZYĆ.
Zamknięto małpę, fizyka i matematyka w trzech oddzielnych pomieszczeniach z puszka jedzenia. Po miesiącu przychodzimy zobaczyć jak sobie poradzili. Zaglądamy do małpy - ściany poobijane, puszka zmaltretowana, rozwalona i wyjedzona - małpa wesoło się szczerzy ... Zaglądamy do fizyka - ściany zapisane wzorami, wykresami, jakimiś trajektoriami itp... na ścianie jeden ślad po uderzeniu, a puszka precyzyjnie otwarta - fizyk się szczerzy. Zaglądamy do matematyka... Puszka nietknięta, a przed puszką martwy matematyk. Na ścianie tylko jeden napis:
- Dany mamy walec...
* * * * *
Dano kawałek siatki inżynierowi, fizykowi i matematykowi, i poproszono, żeby za pomocą tej siatki ogrodzili jak największy kawałek terenu. Inżynier wytoczył schludny kwadrat, fizyk - idealne koło, a matematyk byle jak te siatkę porozstawiał, wszedł do środka i zadeklarował, że jest na zewnątrz...
* * * * *
Trzech mężczyzn obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
Biolog mówi: Rozmnożyli się.
Fizyk: Nie, to błąd pomiaru.
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna to dom będzie pusty...
* * * * *
Matematyk i fizyk dostali po desce z dwoma wbitymi gwoździami tak, ze jeden jest wbity do końca, a drugi trochę wystaje. Poproszono ich by je wyciągnęli. Fizyk zadumał się, zastosował dźwignię i już pierwszego gwoździa nie ma, z drugim tez jakoś się wymęczył. Matematyk spojrzawszy na deskę po chwili zadumy stwierdził: - hm... przypadek z gwoździem wbitym do końca jest ciekawszy. I zajął się tym przypadkiem... Po długich męczarniach udało mu się wyciągnąć gwoźdź wbity do końca, został wiec ten nieodbity. Patrzy... myśli... - hm... a ten przypadek możemy sprowadzić do rozwiązywanego problemu. I wbił gwóźdź do końca...
* * * * *
Rozmawiają dwaj profesorowie matematyki:
- Dasz mi swój nr telefonu ?
- No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej. Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piątej. Suma sześciu cyfr to 23, a iloczyn 2160. - W porządku, zapisałem - 256 343.
- Zgadza się. Nie zapomnisz? - Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7.
* * * * *
Al Capone (czy jakaś inna bestyja) porwał fizyka, inżyniera i chemika. Wtrącono ich wszystkich do piwnicy; Al mówi:
- W niedziele są wyścigi konne. Stawiam wszystko na jednego konia - i on musi przyjść pierwszy. Jak to zrobicie - wasza sprawa, macie 24 godziny.
Minęła doba, przyszło do prezentacji wyników. Inżynier kładzie na stół plany ostróg, które przy każdym uderzeniu w końskie boki dają iskrę elektryczna; chemik wyciąga karteczki ze wzorem rewelacyjnego, niewykrywalnego dopingu; a fizyk... wyciąga z kieszeni kawałek kredy, podchodzi do ściany i zaczyna:
- Rozważmy konia o kształcie kuli, poruszającego się ruchem harmonicznym...
* * * * *
Matematyk i fizyk w jednym pokoju, na stole stoi wiadro z woda, w pokoju wybucha pożar. Co robi fizyk? Łapie za wiadro i gasi. Co robi matematyk? Łapie za wiadro i gasi. Matematyk i fizyk w jednym pokoju, pod stołem stoi wiadro z woda, w pokoju wybucha pożar. Co robi fizyk? Łapie za wiadro i gasi. Co robi matematyk? Ponieważ w poprzedniej sytuacji mieliśmy już rozwiązanie wiec przenosi wiadro spod stołu na stół i łapie za wiadro i gasi. Matematyk i fizyk w jednym pokoju, nie ma wiadra z woda, w pokoju wybucha pożar. Co robi fizyk? Ucieka. Co robi matematyk? Mówi: "przypuśćmy dla dowodu, ze w pokoju istnieje wiadro z wodą..."
* * * * *
Matematyk, Fizyk i Inżynier otrzymali identyczny problem do rozwiązania: Udowodnić, ze wszystkie liczby nieparzyste większe niż dwa są pierwsze. Rozwiązali:
Matematyk: 3 jest liczba pierwszą, 5 jest pierwszą, 7 też, 9 już nie - sprzeczność - twierdzenie jest fałszywe. Fizyk: 3 jest liczbą pierwszą, 5 jest pierwszą, 7 tez, 9 już nie - błąd przypadkowy eksperymentu, 11 jest pierwszą...
Inżynier: 3 jest liczba pierwszą, 5 jest pierwszą, 7 też, 9 jest pierwszą, 11 jest
pierwszą..
* * * * *
Matematyk i Inżynier byli na wykładzie u Fizyka. Temat był związany z teoria Kulza-Kleina odnosząca się do procesów fizycznych, które występują w przestrzeniach 9-cio, 12-to i więcej wymiarowych. Matematyk siedzi i delektuje sie wykładem w sposób widoczny gołym okiem, podczas gdy Inżynier marszczy brwi i wygląda na wielce zakłopotanego. Pod koniec wykładu Inżynier ma już potworny ból głowy. Na zakończenie Matematyk komentuje wykład jako niezwykle ciekawy. Inżynier zapytuje go: - W jaki sposób zrozumiałeś, o czym on mówił?". Matematyk:
- Po prostu wyobrażałem sobie to.
Inżynier:
- Jak można sobie coś wyobrazić, co występuje w 9-cio wymiarowej przestrzeni ?
- Po prostu, najpierw wyobrażam to sobie w N-wymiarowej przestrzeni, a potem zakładam, że N=9.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FrauAlan
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:43, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Ogłoszenia towarzyskie, seks oferty, seks ogłoszenia
[link widoczny dla zalogowanych] filmy porno, darmowe filmy porno, pornusy
[link widoczny dla zalogowanych] forum erotyczne, garsoniera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|